Total Pageviews

Translate

Wednesday 2 May 2012

Rozdział 1

     Tydzień minął bardzo szybko. Spakowana razem z bratem czekałam na tate przed domem. gdy wszystkioe rzeczy były już spakowane w bagażniku pojechaliśmy na lotnisko. Mama poleciała tam wxcześniej. Poszliśmy na odprawę. W torbę podręczną włożyłam laptopa żeby się nie nudzić podczas lotu. wsiedliśmy do samolotu. Dziwnie się czułam gdy startowaliśmy. Ale po jakimś czasie było juz wszystko okej. Włożyłam słuchawki do uszu i podziwiałam widoki. Słuchałam jednego z moich ulubionych zespłów a mianowicie One Direction. Po jakimś czasie usnęłam.
- Claudia! Wstawaj! Lądujemy! - budził mnie tata.
Od razu sie przebudziłam. W słuchawkach leciała piosenka "One Thing". Gdy wyszłam z samolotu od razu zobaczyłam mamę. Za nią stała ciocia i ... Karolina! Od razu do nich pobiegłam. Wyściskałam wszystkich. Byłam bardzo szczęśliwa, że będę tu mieszkać.
- Karolina... Starsznie się zmieniłaś! Wypiękniałaś! - powiedziałam przytulając się do niej.
- Hahaha... Ty też! - odpowiedziała i mocno mnie przytuliła - To idziemy dziś na miasto?
- Pewnie! ;D
Gdy już byliśmy gotowi pojechaliśmy do domu. Ja miałam pokój koło Karoliny.
- Jak się rozpakujesz to przyjdź do mnie
- Okej - odpowiedziałam i zniknęłam za drzwiami mojego nowego pokoju.
Mój pokój wyglądał tak jak lubie. Ściany były koloru fioletowego. Z torby wyjęłam teczkę, w której były plakaty moich kochanych misiaczków z 1D. Od razu powiesiłam je na ścianie. Gdy skończyłam się rozpakowywać poszłam do pokonju Karoliny. Lecz zanim tam weszłam poszłam jeszcze do pokoju brata. Miał tam komputer, przy którym już siedział.
- Ej... Ty to może byś zaczął uczyć się angielskiego? Bo z tego co wiem to ty za dużo nie umiesz ;P
- Zamknij się! Mam na to jeszcze miesiąc. Do szkoły idziemy dopiero we wrześniu.
- Dobra... Idę.. Nie będę ci przeszkadzać bo widze że jesteś bardzo zajęty.
- Nara!
Wyszłam z pokoju i udałam sie do pokoju Karoliny. Weszłam do niego. Usiadłyśmy na jej łóżku i zaczęłyśmy plotkować o chłopcach. Rozmowa skupiła się głownie na chłopcach z 1D. Po godzinnej rozmowie Karolina zaproponowała że oprowadzi mnie po Londynie. Zgodziłam się i już po 10 minutach wyszłysmy z domu. Po dwugodzinnym zwiedzaniu poszłyśmy do MSC. Kupiłyśmy sobie po shake.
- Podobno chłopcy właśnie sa w Londynie - znowu zaczęłyśmy o nich gadać
- Nom... Fajnie by było gdyby teraz tu przyszli...
- Hahaha... No fajnie by było...
W tym czasie do restauracji wchodzi 5 chłopców w kapturach i okularach. Usiedli przy ścianie. Wyglądali jakby się ukrywali przed kimś. W radiu usłyszałam piosenkę "One Thing". Zaczęłam ja śpiewać razem z Karoliną.
"So get out, get out, get out of my head
 And fall into my arms instead
 I don't, I don't, don't know what it is
 But I need that one thing
 And you've got that one thing"
 Chyba musiałyśmy to śpiewać dosyć głośno bo wszyscy się na nas patrzyli. Chłopcy też zwrócili na nas uwagę. Podzeszli do nas...
________________________________________________________________________
 Przepraszam za jakiekolwiek błędy. Kolejny rozdział pojawi sie gdy bedzie 10 komentarzy ;D

7 comments:

  1. Podoba mi sie . Czekam na następny . :-)

    @dominikaahearts

    ReplyDelete
  2. Heu heu heu ... Zajebiste . Czekam na następny rozdział :D

    ReplyDelete
  3. Jeśli to twoje pierwsze opowiadanie, to nie dawaj 10komentarzy... bo ich nie dostaniesz. A co do rozdziału... to Fajny:)
    Zapraszam do mnie:
    http://mylive-lily.blogspot.com/
    PS: Informuj mnie o nowy rozdziałach: @Lilianna_Prince

    ReplyDelete
  4. Omomo ;3 Pięknee ;D Aww przyszli do nich ;DDD ^^
    Pozdrawiam @Victoria19289 --> twtter

    ReplyDelete